Smutny pies – przyczyny, objawy, leczenie depresji u psa
Smutek oraz depresja mogą pojawić się u psa okresowo, bądź przewlekle. Wiele zależy od czynników, które do tego doprowadziły. Jakie mogą być przyczyny depresji u psa i jak ją leczyć? Przeczytasz w tym artykule.
„Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę”.
Powyższe słowa z Ustawy o ochronie zwierząt powinien zapamiętać każdy, kto ma pod swoją opieką zwierzę i uważa się za jego właściciela. Natomiast każdy człowiek, mały, duży, młody, stary jest winien zwierzęciu szacunek, na jaki zasługuje każda istota żyjąca i powinna być to sprawa oczywista. Artykuł ten będzie poruszał temat depresji u psa, która, tak jak u ludzi nie powinna być ignorowana tylko poddana leczeniu.
SPIS TREŚCI
2. Depresja u psa – pierwsze sygnały
3. Co zrobić, gdy pies jest smutny?
Data publikacji: 7 października 2023
Dlaczego pies jest smutny?
Źródło: https://pixabay.com/pl/photos/pies-go%C5%84czy-pies-smutny-pies-995637/
Smutek u psa może być spowodowany stratą czworonożnego przyjaciela, śmiercią dotychczasowego opiekuna, zmianą rutyny dnia, przeprowadzką, pobytem w schronisku, ale też ciężkimi doświadczeniami, jakie pies przeżył wśród ludzi (np. głód, przemoc fizyczna, zimno, izolacja od otoczenia itp.). Wszystkie te czynniki wywołują stres u zwierzęcia, a przeciągając się w czasie, mogą odbić się na wszystkich aspektach życia psa.
Smutny pies zaprzestaje pobierania pokarmu i wody, przestaje interesować się przekąskami, popada w apatię i stagnację, nie chce wychodzić z domu, czy przestaje reagować na zachęty do zabawy, a sen jest jedyną stałą aktywnością zwierzęcia.
Objawy depresji u psa nie są jednoznaczne, a czasem trudno je dostrzec, szczególnie zapracowanym opiekunom. Jednak depresja u psa to nie tylko smutek, ale poczucie straty, permanentny lęk, niepokój, a nawet ból, a więc szereg objawów psycho-somatycznych. Smutny pies cierpi fizycznie i psychicznie, dlatego nie należy zostawiać go z problemem, który sam nie ustąpi.
Depresja u psa – pierwsze sygnały
Smutek może objawiać się z bardzo różnych powodów i jeśli nie da się ich wyeliminować, jak w przypadku śmierci opiekuna czy czworonożnego towarzysza, to warto zastanowić się nad innymi przyczynami takiego stanu rzeczy.
Rutyna jest bardzo ważna dla psów, a stały plan dnia pozwala im czuć się bezpiecznie. Opiekun powinien zastanowić się, czy poświęca psu wystarczająco dużo czasu i uwagi, której pies zwyczajnie potrzebuje, a negatywne zmiany w tym aspekcie są dla psa trudne do zaakceptowania. Pamiętaj, że depresja psa nie pojawia się nagle, a sygnały wysyłane wcześniej przez zwierzę zostały niestety zignorowane. Pies mógł niszczyć otoczenie, zaczął załatwiać się w domu, samookaleczać się, czego wcześniej nie robił, zachęcał opiekuna do zabawy, dostarczając zabawki, szturchał czy szczekał, podgryzał, ale nie przyniosło to efektu, więc po prostu zaniechał prób. Smutny pies nie stał się nim z dnia na dzień.
Co zrobić, gdy pies jest smutny?
Źródło: https://pixabay.com/pl/photos/uroczy-zwierz%C4%99-pi%C4%99kny-znudzony-5060962/
Wspólny aktywny spacer, połączony z zabawą w parku czy zaaranżowanie weekendowych spotkań z czworonożnymi przyjaciółmi może rozwiązać problem smutku, lecz rutyna musi zostać przywrócona i musi trwać. Jeśli poranny spacer był skrócony z powodu pogody, zmiany godzin pracy to zrekompensuj to psu ciekawą zabawką zostawioną na czas twojej nieobecności lub poświęć mu czas na wspólną zabawę w domu, np. podając psu śniadanie w macie węchowej.
Poza „zwykłymi” spacerami pies potrzebuje aktywności fizycznych z twoim uczestnictwem, a tylko ty doskonale znasz swojego psa i wiesz, co lubi robić najbardziej np. aportować, biegać po lesie, uprawiać psie sporty.
Jeśli wszystkie najbardziej prawdopodobne przyczyny złego samopoczucia zostały wyeliminowane łącznie z chorobami, przeciążeniem treningami, ograniczeniem kontaktu z natrętnym zwierzęcym współlokatorem czy „niedobrą” karmą, a próby zaktywizowania nie przyniosły efektu, to czas udać się do behawiorysty lub psiego psychologa.
Smutny pies potrzebuje uważnego i kochającego opiekuna, który w porę pomoże mu wyzdrowieć, a czasem i on potrzebujesz czyjegoś wsparcia, by tej pomocy udzielić.
Depresja u psa – przyczyny
Pies z depresją nie wyleczy się sam, a właściwa diagnoza pomoże przywrócić równowagę psycho-fizyczną psa. Specjalista poprzez obserwację relacji opiekun-pies określi przyczynę tego, dlaczego pies jest smutny oraz wprowadzi plan leczenia. Najczęściej diagnozowanymi problemami wywołujących depresję u psa jest:
- Brak konsekwencji w wychowaniu
Brak jasno wyznaczonych granic i przestrzegania zasad jest polem do popisu dla psa, który będzie testował opiekuna na tej płaszczyźnie. Niestety ciągłe zmiany zasad, a więc tego, co psu jednego dnia wolno, a drugiego już nie są przyczyną dezorientacji, frustracji i utraty zaufania do opiekuna. Człowiek musi być dla psa autorytetem, a jeśli nim nie jest, to albo pies przejmie władzę jako przewodnik stada i będzie o tę władzę walczył z niestabilnym opiekunem, albo w przypadku psów lękliwych, utracą poczucie stabilizacji, co w obu przypadkach w dłuższym okresie przeradza się w stany obniżonego nastroju.
- Stawianie nadmiernych wymagań lub ich brak
Nieznajomość potrzeb i umiejętności danej rasy jest kolejną przyczyną smutku u psa. Stałe i częste podnoszenie wymagań może doprowadzić do przeciążeń fizycznych i intelektualnych psa, co po prostu go wypala. Ambitny pies, który nie jest w stanie spełnić oczekiwań opiekuna, wykończy się fizycznie i psychicznie, zamiast czerpać radość z aktywności, zacznie obojętnieć na ruch i z energicznego stanie się po prostu smutnym psem, popadającym w depresję.
Depresja psa może być wywoływana także brakiem jakichkolwiek wymagań. Najczęściej problem ten dotyczy psów ozdobnych i miniaturowych, które z powodu rozmiaru nie są traktowane jak pełnowartościowe psy. Pies bez adekwatnych wyzwań, chronicznie się nudzi, a z czasem zobojętnieje na jakiekolwiek próby aktywizacji. Znudzony pies to smutny pies, który szybko stanie się nieszczęśliwy.
Wyzwania czy to fizyczne, czy intelektualne powinny być psom stawiane, lecz w zgodzie z możliwościami psa i nie przy każdym rozpoczynanym treningu.
- Niewłaściwe przygotowanie zwierzęcia na samotne przebywanie w domu
Nieprawidłowe przyuczanie psa lub całkowite zaniechanie nauki zostawania samodzielnie w domu może być przyczyną poważnych problemów behawioralnych, w tym rozwinięcia się lęku separacyjnego. Pies to zwierzę stadne i w zależności od rasy różnie reagujące na przeciągający się w czasie brak towarzystwa. Odpowiednio socjalizowany i wychowany pies powinien sobie poradzić z nieobecnością domowników, lecz od szczenięcia powinien być do tego systematycznie przygotowywany. Smutek psów rodzi się powoli, przechodząc w depresję lub wybucha nagle w postaci ucieczek w poszukiwaniu atrakcji poza domem, głośnej wokalizacji czy dewastacji mieszkania.
- Brak regularnego kontaktu z opiekunem
Celowe izolowanie czy ograniczanie kontaktu z człowiekiem u niektórych psów powoduje dziczenie i agresję wobec ludzi i otoczenia, a u innych smutek. To zjawisko często diagnozowane u psów mieszkających w schroniskach, które narażone są na chroniczny stres wynikający z izolacji, braku bliskiej relacji z człowiekiem, na którą po prostu pracownicy nie mają czasu. Smutny pies schroniskowy jest częstym obrazem, a dodatkowe niedogodności związane z hałasem czy zagrożeniem ze strony innych psów potęgują inne problemy z zachowaniem. Osoby, które nie mają możliwości lokalowych i czasu dla psa, mogą się z powodzeniem realizować jako dogsiterzy w schroniskach. Na wolontariat powinny jednak decydować się osoby, które chcą spędzać czas z psami regularnie, choćby wygospodarowując jeden dzień w tygodniu.
- Starcze przygnębienie
Starość dla wielu psów, szczególnie aktywnych sportowo czy zawodowo, może być przykrym doświadczeniem. Psy odsunięte od obowiązków z powodu zdrowia popadają w marazm, stają się przygnębione i smutne. Opiekun nie powinien potęgować tego stanu, skoro pies był aktywny, to nadal może taki być. Zdrowie i kondycja psa będzie kluczem do dostosowania ilości tego ruchu. Jeśli odsunięcie od pracy czy wyczynowego uprawiania psiego sportu wynikało tylko z wieku, to nie należy rezygnować z niego całkowicie.
- Brak rutyny dnia i brak urozmaicenia
Spadek samopoczucia psów może wywoływać z jednej strony brak rutyny spacerów, posiłków, zabawy czy odpoczynku, które następują w określonym czasie i miejscu, a z drugiej także brak urozmaicenia realizacji tych potrzeb. Smutny pies, który chodzi codziennie, trzy raz dziennie tą samą trasą, wącha te same zapachy i nie ma żadnych nowych bodźców może tylko zgłębić poczucie beznadziei, skąd już niedaleka droga do psiej depresji. Potrzeby psów powinny być realizowane z nowymi zachętami, które aktywizują psa intelektualnie, społecznie, węchowo czy smakowo.
- Radykalne zmiany w otoczeniu psa
Nie zawsze utrzymanie komfortu psa jest możliwe do wykonania w przypadku zmian w życiu opiekunów, bez względu na to, czy są one trwałe, czy tylko chwilowe. Na wiele z nich psa można przygotować. Przykładem radykalnej zmiany w życiu jest pojawianie się dziecka, przeprowadzka do nowego mieszkania czy rozstanie się opiekunów. Niestety bardzo często te radykalne zmiany pochłaniają opiekuna bez reszty. Pies przestaje być właściwie zaopiekowany, jego rutyna dnia zostaje zburzona, a pies po prostu jest zdezorientowany całą sytuacją. Nie zaniedbuj potrzeb psa, poświęć czas na czułości i aktywności, które nie tylko psu poprawią humor, ale zniwelują stres opiekuna.
W przypadku narodzin dziecka zapoznaj psa z jego zapachem, naucz psa zawczasu chodzić przy wózku, pozwól psu wejść do pokoju dziecka i zapoznaj z jego zabawkami i rzeczami czy odwiedź znajomych mających małe dziecko, by pies osłuchał się z jego płaczem i zachowaniem.
Przy przeprowadzce smutek psa może wywołać choćby wyrzucenie starego legowiska i zastąpienie go nowym, zmiana miejsca usytuowania misek czy po prostu większa przestrzeń. Jeśli to możliwe zabierz rzeczy psa ze sobą, by mógł on dzięki swojemu zapachowi poczuć się jak u siebie. Zaaranżuj przestrzeń podobnie, by niepotrzebnie nie stresować zwierzęcia, a jeśli przestrzeń jest diametralnie większa, to tymczasowo można ograniczyć miejsce, w którym pies przebywa z opiekunami do jednego pomieszczenia.
W skrajnych przypadkach, jeśli terapia behawioralna nie przynosi efektów w leczeniu depresji u psa, stosuje się leki farmakologiczne, które przepisywane są przez lekarza. Zanim jednak sięgniesz po ostateczne rozwiązania, warto zadbać o bezpieczne, spokojne i przewidywalne środowisko życia psa.